Zgodnie z zasadami
„Gorczańska wędrówka” to ostatni wakacyjny wyjazd Katolickiego Klubu Turystycznego „Wędrowiec”, który został zorganizowany w sobotę 18 sierpnia 2018 r. Wyruszyliśmy tradycyjnie jeszcze przed brzaskiem, a o poranku dojechaliśmy do Rabki Zdroju, pierwszego punktu wyprawy.
Realizując bogaty program nawiedziliśmy na początku neogotycki kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny wzniesiony na początku ubiegłego wieku. Przy kościele zorganizowano w ostatnich latach Ogród Różańcowy z kaplicami. Spacer po tym zakątku pozwolił zarówno „rozprostować kości” po długiej jeździe autobusem, a równocześnie chłonąć ciszę, pomyśleć nieco i pomodlić w porannym słońcu słowami Pozdrowienia Anielskiego, przygotowując się do uczestnictwa we Mszy św.
Czytania liturgiczne przypomniały nam o odpowiedzialności za własne czyny i konieczności nawrócenia. Szczególnie mocno brzmiały słowa Jezusa o potrzebie stania się jak dzieci, bo do nich należy królestwo niebieskie. Ojciec Duchowny zwrócił uwagę na istotne aspekty związane z byciem dzieckiem, dla którego najwyższym autorytetem i twórcą obowiązujących zasad są rodzice. Nasz Ojciec dał nam jasne i jednoznaczne Prawo. Podstawową naszą powinnością jako dzieci, jest posłuszeństwo Ojcu i przestrzeganie tego Prawa. Skierowane do nas słowa były tym bardziej sugestywne, że scena z odczytanej Ewangelii została przedstawiona na pięknej polichromii w prezbiterium kościoła. Nie trzeba było sobie nic wyobrażać, aby osobiście znaleźć się w centrum tych wydarzeń i przyjąć słowa Jezusa bezpośrednio do siebie.
Po opuszczeniu kościoła, którego wystrój wnętrza nawiązywał do góralskich motywów, charakterystycznych dla regionu Gorców, wyszliśmy na trasę pieszą wiodącą przez ulice Rabki Zdroju i park. Podziwialiśmy zabytkowe budynki, kolorowe rabaty, przystrzyżone trawniki, ocienione alejki i małą architekturę, czyli to wszystko, co składa się na specyficzny klimat tego uzdrowiska, dedykowanego głównie dzieciom. Szczególną uwagę zwróciliśmy na pomniki, a przede wszystkim rzeźbę św. Mikołaja otoczonego dziećmi i przedstawionego jako biskup z mitrą i pastorałem.
Po minięciu ostatnich zabudowań Rabki Zdroju wyszliśmy na pełną słońca, otwartą przestrzeń łąk i pól otaczających miejscowość. Idąc karnie za przewodnikiem – Renią, wspinaliśmy się nieco w górę. Przed wejściem do lasu otwarła się za naszymi plecami panorama na tereny dobrze znane z poprzednich wędrówek: Babią Górę, pasmo Policy i szczyty Beskidu Wyspowego. Nie można było się nie zatrzymać, więc stanęliśmy, zachwycili się tym widokiem i ruszyliśmy dalej wyznaczonym szlakiem.
Kolejny etap trasy wiódł przez schroniska: Bacówkę Maciejowa i Stare Wierchy. W obu były dostępne pieczątki, a zatem ich łowcy zostali w pełni usatysfakcjonowani. Ze schroniska Stare Wierchy poszliśmy zgodnie z planem na prawo – w kierunku na Trubacz, co dla niektórych było pewnym zaskoczeniem. Gorce i ich okolice kojarzą się najczęściej wyłącznie z kultowym Turbaczem – na który szlak wiedzie na lewo ze schroniska.
Stało się zadość Klubowym zasadom, gdy na tle kolejnej panoramy zrobiliśmy pamiątkową fotografię, przyjęliśmy do naszego grona nowych Wędrowców i uhonorowaliśmy odznakami stałych bywalców. Po zejściu do Obidowej czekał nas wyjątkowo nieciekawy fragment szlaku wiodący wzdłuż zakorkowanej „zakopianki”. Udało nam się zachować wymaganą ostrożność i bezpiecznie przejść zgodnie z zasadami obowiązującymi w takich przypadkach.
Po tym hauście sporej dawki spalin i asfaltu konieczny był wypoczynek. Z przyjemnością siedzieliśmy i leżeliśmy na łące, w cieniu szpaleru drzew, kontemplując obłoki, żartując i podjadając małe co nieco.
Ostatni odcinek trasy wiódł przez Przełęcz Sieniawską i kilka kolejnych, niewysokich wzniesień Beskidów Orawsko-Podhalańskich do miejscowości Bielanka. Były to urozmaicone tereny z płatami lasów, łąkami, potokami, które trzeba było pokonać i zabudową widoczną na stokach. Odgłosy wsi, pola po zbiorach i lekki chłód spokojnego wieczora przypominały o nadchodzącej jesieni.
Pomimo zapowiedzi deszczu pogoda dopisała. Wracaliśmy w dobrych humorach, trochę rozmawiając i wspominając wakacyjne wojaże, a trochę drzemiąc i zbierając siły na kolejny wyjazd – planowany 22 września 2018 r., którego celem będą okolice Krynicy Zdroju i Żegiestowa Zdroju.
Dołącz więc do grona Wędrowców i zakosztuj wczesnojesiennych górsko-uzdrowiskowych klimatów.
Agata Dąbal