Złoto dla wytrwałych
Zgodnie z zapowiedziami w sobotę 26 września 2015 r. odbyła się kolejna – tym razem jubileuszowa – 50-ta wyprawa, zorganizowana przez Katolicki Klub Turystyczny „Wędrowiec”, działający przy Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym w Rzeszowie. Celem wyjazdu była Tarnica – najwyższy szczyt Bieszczadów, jedno ze wzniesień zaliczanych do Korony Gór Polski. Warto pamiętać, że krzyż znajdujący się na szczycie tej góry jest głównym elementem Klubowego logo. Wraz z tym jubileuszem Klub rozpoczął nowy etap swojej działalności zaznaczony w widoczny sposób poprzez miejsce z którego wyruszamy na wyjazdy – parking przy kościele pw. Św. Rocha i Św. Marcina na Słocinie.
Uczestnicząc w tej wyprawie członkowie i sympatycy Klubu poddali się swoistej próbie na wytrwałość, wierność zasadom, odwagę i umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami. Test jaki zgotowała nam aura niektórzy oblali, a właściwie poddali się walkowerem bez walki, rezygnując w ostatniej chwili z wyjazdu. Zostali przestraszeni przez zapowiadane opady i nienajlepsze prognozy pogody. Rozpieszczeni upalnym, bezdeszczowym latem, rozkapryszeni słońcem i leniwymi wakacjami, nie przyjęli do swojej świadomości, że w ciągu roku są różne pory, a każda z nich ma swoje walory i uroki. Wyjazd pokazał, że ucieczka od trudów i przysłowiowe schowanie głowy w piasek, to nienajlepsze metody na wygodne życie. Uczestnicy wyjazdu zdali doskonale ten test. Udowodnili, że potrafią zrealizować podjęte zobowiązania, nawet tak drobne jak decyzja o udziale w wyjeździe. Atrakcje w czasie wyprawy z nawiązką ich nagrodziły.
Wyjechaliśmy autobusem i wróciliśmy do Rzeszowa ciemną nocą. Za to w czasie całego dnia był czas pieszego wędrowania od Wołosatego, przez Halicz na Tarnicę i w dół przez Szeroki Wierch do Ustrzyk Górnych. Przydały się wszystkie turystyczne akcesoria, nawet rękawiczki i wełniane czapki. Zbędne okazały się tylko okulary przeciwsłoneczne i krem z filtrem, których pewnie i tak nikt tym razem nie taszczył. Szliśmy szlakiem po najwyższych partiach polskich Bieszczadów osnutych jesiennymi mgłami, obmytych strugami deszczu, smaganych wiatrem i ozłoconych wrześniowym słońcem. Szczególną nagrodą dla wszystkich w przemoczonych butach i mokrych pod nieprzemakalnymi z nazwy płaszczami, targanymi wiatrem, zmagających się z pogodą i z sobą samym, był czas na postojach, a także na tym szczycie, ze słońcem wyglądającym zza chmur i odsłaniającymi się nieśmiało widokami. Wieczorne spokojne zejście w cichą zalesioną dolinę to kwintesencja łagodności i wyciszenia, moment na pogaduszki lub samotną refleksję, choć dla niektórych był to tylko czas biegu do czekającego na nas autobusu – jedynej przystani pełnej suchych rzeczy, przyjaźnie miękkich foteli i ciepełka.
Ciesząc się z pokonania własnych słabości, z których nie najmniejszą jest sama chęć pozostania z rana w ciepłym łóżku, zamiast wyjścia na zimne ulice opustoszałego o tej porze miasta, nie powinniśmy zapominać, że w zasadzie stałe pokonywanie trudności i doskonalenie się, to nasz obowiązek, a nie powód do szczególnej nagrody i chwały. Wszak „słudzy nieużyteczni jesteśmy” i postępując „na tak”, robimy tylko to, do czego zostaliśmy powołani, chociaż z nadzieją na ostateczną nagrodę. Te oczywiste fakty przypomniał nam wyraźnie nasz Przewodnik Duchowy w czasie Mszy świętej, odprawionej w kościele pw. Św. Anny w Ustrzykach Górnych.
W czasie jubileuszowej wyprawy okazji do świętowania było kilka, bo nie tylko złoty jubileusz Klubowych wyjazdów, ale także dębowe gody naszego niestrudzonego przewodnika po turystycznych szlakach Pana Zygmunta „Pigmeja” Solarskiego, obdarowanego z tej okazji najprawdziwszym tortem. Jako pamiątki tych uroczystości zostanie plakietka i turystyczne apteczki – dowód dbałości Klubu o bezpieczeństwo każdego z uczestników wypraw. Niezapomniany będzie też słodki smak karmelowego wafla, a przede wszystkim niesamowita atmosfera tego wyjazdu.
Już teraz zapraszamy do udziału w kolejnych wyjazdach, z których najbliższy to wyprawa planowana na 24 października 2015 r., w czasie apogeum jesiennych barw.
Jeśli chcesz się sprawdzić i zdobyć złote góry – weź w niej udział.
Wszelkie informacje o najbliższym oraz kolejnych wyjazdach znajdziesz na www.kktwedrowiec.pl
Agata Dąbal