Jak karnawał to karnawał

Tradycyjnie zimowy czas po świętach Bożego Narodzenia był porą wspólnego kolędowania, odwiedzin, zabaw i wszelkiego rodzaju uciech, trwających do zapustów. Jeszcze dziś jest to sezon największych balów, ze studniówkami na czele. Równocześnie koniec starego i początek nowego roku skłania do podsumowań i tworzenia planów na przyszłość. Członkowie Katolickiego Klubu Turystycznego „Wędrowiec” połączyli wszystkie te tradycje w comiesięcznym spotkaniu dnia 9 stycznia 2015 r. Tym razem zgromadziliśmy się w gościnnej siedzibie Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego w Rzeszowie, bowiem Klub jest jednym z kół tej organizacji. Pomimo fatalnej pogody z porywistym wiatrem i śniegiem, było nas dwa razy więcej, niż zazwyczaj na spotkaniach. Wypełniliśmy gwarem i śpiewem kolęd dużą salę konferencyjną. W ferworze świątecznego nastroju nie zapomnieliśmy o modlitwie i podziękowaniu Bogu za miniony rok i szczęśliwe wędrowanie.

Podsumowując działalność Klubu policzyliśmy nasze osiągnięcia i oszacowaliśmy straty. Klub zorganizował w minionym roku 10 sobotnich wyjazdów i siedmiodniowe rekolekcje w Sudetach. W trakcie comiesięcznych spotkań poznawaliśmy bliższe i dalsze okolice, a także uczyliśmy się i ćwiczyliśmy, jak należy prawidłowo zachować się w czasie wypadku w górach. Wędrując po szlakach jesteśmy widoczni dzięki banerom, plakietkom i odznakom z logo Klubu. Jest to przede wszystkim zasługa Prezesa Klubu ks. Daniela Midury oraz przewodnika Pana Zygmunta Solarskiego. Pani Małgorzata wspaniale prowadzi Kronikę.

Staramy się realizować cele, które można w skrócie streścić jako poznawanie Stwórcy w pięknie i wspaniałości Jego dzieła. Wyprawy organizowane przez Klub są na tyle ciekawe, że nigdy nie brakuje chętnych do wzięcia w nich udziału. Najbardziej aktywni uczestnicy nie opuścili żadnego z wyjazdów i rekolekcji, co zostało nagrodzone stosownym Dyplomem Platynowego Trepa. Bardzo wielu było także uhonorowanych innymi dyplomami, uczestników większości, a nawet wszystkich sobotnich wycieczek. Szczególne słowa uznania należały się rodzinom wędrującym z nami w pełnym składzie. W trakcie spotkania był czas na sprawdzenie, co zapamiętaliśmy z przemierzonych tras, nawiedzonych sanktuariów oraz zwiedzanych zabytków i osobliwości przyrody. Zorganizowany konkurs cieszył się ogromnym zainteresowaniem, a najwięcej nagród zgarnęli najmłodsi uczestnicy. Dla wszystkich była to też świetna sposobność do wspomnień.

Spotkanie było doskonałą okazją do zobaczenia się w innym świetle: nie na trasie, w obłoconych butach, z plecakiem, w pelerynie przeciwdeszczowej, grubej kurtce i czapce, ale w świetle choinki, w odświętnym stroju, z prawie wieczorowym makijażem. Pomimo tych zewnętrznych zmian byliśmy nadal tacy sami, radośni i refleksyjni, ale przede wszystkim nie zapominający o rzeczach ważnych. Zresztą nasz Ojciec Duchowny ks. Wojciech Zygo nie dopuściłby do takiego zaniedbania. W czasie spotkania zwrócił nam uwagę, że w Nowym Roku należy przede wszystkim przyjmować z pokorą i akceptować to, czym obdarza nas Bóg. Nawet jeśli nie wszystko idzie tak, jak my byśmy chcieli, to droga zgodna z wolą Bożą jest drogą, którą podążali najwięksi święci. My powinniśmy ich w tym naśladować.

Pomimo uroczystej formy spotkania, z indywidualnymi zaproszeniami dla każdego z członków Klubu, atmosfera była swobodna i każdy dobrze się bawił. Oprócz oficjalnych nagród, dyplomów, konkursów nie zabrakło wspólnego kolędowania i bezpośrednich rozmów. Były też inne przyjemności: słodycze, domowe ciasta, owoce. Z żalem żegnaliśmy się, mając w perspektywie kolejne klubowe eskapady oraz planowane uroczyste obchody piątej rocznicy działalności Klubu, która przypada w maju 2015 roku.

Czekamy, może do nas dołączysz.

Do zobaczenia na zimowym szlaku 31 stycznia 2015 r. i na najbliższym spotkaniu w pierwszy piątek lutego o godzinie 19-tej w sali przy parafii pw. św. Józefa w Rzeszowie-Staromieściu.




 

Opublikowano dnia: 16.01.2015